Grupa Ojca Pio
(opiekun Ks. Jan Tomczyk)

Inicjatywa powstania grupy zrodziła się podczas spotkania opłatkowego grup modlitewnych naszej parafii. Wtedy - za podpowiedzią mamy ojca zakonnego pochodzącego z naszej wspólnoty - poddaliśmy pod rozwagę taką myśl. Nie trzeba było długo czekać i choć droga formalego zarejestrowania grupy jest jeszcze długa, to spotkanie już się odbyło. Prowadzenia grupy podjął się kapelan szpitala Ks. Aleksander Rybczyński. Zawsze 23 dnia miesiąca zapraszamy do Kościoła NSPJ w Turku na godz. 17.30 na nabożeństwo a po nim na Mszę Świętą.

KORONKA DO NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA

Do Ojca przez Chrystusa razem z Ojcem Pio
Ojciec Pio codziennie odmawiał tę koronkę w intencji ludzi, którzy polecali się jego modlitwom. Zachęcam wszystkich do codziennego jej odmawiania, łącząc się duchowo z Czcigodnym Sługą Bożym Ojcem Pio.

1. O, mój Jezu, Ty powiedziałeś: "Zaprawdę mówię wam, proście, a otrzymacie, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone", wysłuchaj mnie, gdyż pukam, szukam i proszę o łaskę...(...)

Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Najświętsze Serce Jezusa, ufam Ci i w Tobie pokładam nadzieję.

2. O, mój Jezu, Ty powiedziałeś: "Zaprawdę mówię wam, o cokolwiek będziecie prosić Ojca w imię moje, da wam", wysłuchaj mnie, gdyż proszę Ojca w Twoje imię o łaskę... (...)

Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu... 
Najświętsze Serce Jezusa, ufam Ci i w Tobie pokładam nadzieję. 

3. O, mój Jezu, Ty powiedziałeś: "Zaprawdę mówię wam, niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą", wysłuchaj mnie, gdyż zachęcony Twoimi słowami proszę o łaskę...(...) Ojcze nasz..., Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...
Najświętsze Serce Jezusa, ufam Ci i w Tobie pokładam nadzieję.

O, Najświętsze Serce Jezusa, dla którego jest niemożliwe tylko to, aby nie mieć litości dla strapionych, dlatego miej litość nad nami, biednymi grzesznikami i udziel nam łask, o które Cię prosimy za pośrednictwem Niepokalanego Serca Maryi, Twojej i naszej czulej Matki.
Św. Józefie, Przybrany Ojcze Jezusa Chrystusa, módl się za nami.

Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia,
życie słodyczy i nadziejo nasza witaj!
Do Ciebie wołamy wygnańcy synowie Ewy.
Do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole.
Przeto, Orędowniczko
nasza, owe miłosierne oczy Twoje na
nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony
owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu
nam okaż! O, łaskawa, o, litościwa,
o, słodka Panno Maryjo!

 

Ta część jest przedrukiem  ze strony www.kapucyni.ofm.pl/

Ktokolwiek widział i znał O. Pio zapewnia, że mawiał o sobie: "jestem tylko bratem, który się modli"
 
Umiłowania modlitwy, pojmowanej jako żywa rozmowa z Osobą, głębokiego wyczucia jej najistotniejszego sensu nie chował tylko dla siebie. Chętnie dzielił się z innymi tą swoją umiejętnością, która była czymś więcej niż umiejętnością: stanowiła odbicie szczególnego wybrania O. Pio, wyjątkowego obdarowania łaskami. Od początku swego życia zakonnego kierował życiem duchowym wielu ludzi - swoich jak ich nazywał córek i synów.
 
Ta żarliwość modlitewna O. Pio, którą "zarażał" wrażliwe dusze zbiegła się z apelami papieża Piusa XII, który w latach pięćdziesiątych nawoływał kapłanów do budzenia wśród wiernych chęci i zwyczaju modlitwy wspólnotowej, do tworzenia silnych i zwartych "frontów" ludzi modlących się. Ojciec Pio, który od dawna głosił, że grupy wiernych żyć będą w pełni życiem chrześcijańskim. jeśli staną się grupami wiernych, którzy modlą się razem, teraz, na wezwanie papieża przeszedł do czynów. "Weźmy się do roboty", mówił po swojemu, prosto i od serca, do swoich córek i synów duchowych. "Zawińmy rękawy. Jako pierwsi odpowiedzmy na apel Wikariusza Chrystusowego!"

I tak zrodziły się Grupy Modlitwy Program i cel ich działania tak określił ich Założyciel: "Są to szkółki wiary, ogniska miłości, w których sam Chrystus przebywa za każdym razem, gdy ich członkowie gromadzą się na modlitwie i braterskiej uczcie miłości, pod kierownictwem duchowych pasterzy i kierowników".
To malutkie ewangeliczne ziarno szybko wyrosło stając się płodnym drzewem: w przeddzień śmierci O. Pio,
w l968 r. działało 726 zorganizowanych Grup Modlitwy w około dwudziestu krajach, gromadząc 68 tys. członków.
Natomiast w dniu beatyfikacji działało 2150 Grup Modlitwy w 34 krajach świata. Obejmują one obecnie ok. 500.000 osób.

O. Alessandro da Ripabottoni, próbując wyjaśnić ten niebywale szybki rozwój Grup Modlitwy, uważa, że u jego podstaw leżał autorytet "wezwania" papieskiego do wspólnej modlitwy i pełnego życia chrześcijańskiego; szczęśliwie wybrana "metoda" oraz zachęty ze strony O. Pio; regularne spotkania pod kierunkiem księdza, spotkania których celem było spełnienie pragnień Piusa XII i jego następców: reforma osobistego życia chrześcijan i chrześcijańska reforma społeczeństwa W swoich czwartkowych i niedzielnych konferencjach, wygłaszanych do Grup Modlitwy O. Pio zachęcał ich do świadomego dążenia do doskonałości oraz pouczał o podstawach życia chrześcijańskiego Obowiązkiem członków było, oprócz podporządkowania się radom kierownika duchowego, częste przystępowanie do sakramentów świętych, codzienne rozmyślanie i zgłębianie refleksyjnych tekstów.
O. Pio pragnął, by członkowie Grup Modlitwy rozważali - podobnie jak on to czynił przez całe życie - zwłaszcza Mękę Pańską, i by czynili to klęcząc, tak jak Chrystus klęczał modląc się w Ogrodzie Oliwnym. Wzór takich refleksji nad cierpieniem Boga pozostawił w swoim rozważaniu Świętej Agonii. W swoich radach zawsze podkreślał ogromną siłę uprzejmości, serdeczności i dobroci, zarówno w życiu człowieka jak i społeczeństwa. Nie można być chrześcijaninem nie żyjąc radością i dobrocią. "Nie ma takiej siły , pisał, która mogłaby wysuszyć mleko i miód miłości. Może to jedynie spowodować zgorzkniałe narzekanie, smutek utrapienia i melancholia".

Nie należy się martwić, uczył "swoje dusze", gdy mimo medytacji, pobożnych lektur, nie odczuwa się wzruszenia serca, emocji. Liczy się wysiłek i rozważanie, emocje nie od nas zależą.

"Bądź spokojny we wszystkim, co odnosi się do twego ducha, radzi. Staraj się nieustannie składać Panu w ofierze własne życie i wszystko, co tylko potrafisz znieść i wytrzymać, a Jezus dopełni reszty...",
Jako kierownik duchowy potrafił O. Pio, niczym troskliwy ogrodnik, pielęgnować każdą powierzoną sobie duszę inaczej, zależnie od jej możliwości i potrzeb.

"Jedni jadą do raju pociągiem, mawiał obrazowo, inni furmanką, a jeszcze inni, zwyczajnie, na piechotę. I wiedz o tym, uspokajał penitentów, żalących się, że czynią tak nikłe postępy na drodze doskonalenia wewnętrznego, że właśnie ci ostatni mają najwięcej zasług".

A jednej z córek duchowych, która pragnęła surowiej pościć w Wielki Post rzekł: "Jakże możesz surowiej pościć, jeśli i tak ledwo powłóczysz nogami?" Grupy Modlitwy, zwane też Grupami O. Pio
nie są stowarzyszeniem, nie mają przewodniczących ani nie wymagają zapisywania się wiernych, uczestniczących w ich działalności; nie mają specjalnych programów, jedynie metodę przystosowana do duchowej specyfiki wiernych w różnych krajach.

Ich celem, podobnie jak założeniem O. Pio, jest opasanie całego świata łańcuchem, żywym różańcem modlitwy oraz odnowienie życia chrześcijańskiego (miłości do Boga i do bliźniego). Jedynym zobowiazaniem członków Grup jest gromadzenie się, przynajmniej mniej raz w miesiącu, na wspólnej modlitwie pod kierownictwem kapłana oraz zapraszanie do udziału w tej modlitwie przyjaciół i znajomych Powstanie Grup możliwe jest jedynie za zgodą miejscowego biskupa.

"Powodem, który gromadził was wokół Ołtarza Pańskiego są wasze Grupy Modlitwy - rzekł kard. G. Lercaro podczas krajowego zjazdu "Grup O. Pio" we wrześniu l959 r. Swoje uprawomocnienie oraz mocną i pocieszającą zachętę do działania macie w słowach Chrystusa, który rzekł, że tam gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Jego imię, On będzie pośród nich. Te słowa Naszego Pana stanowią rację bytu Grup Modlitwy" . Na kilka miesięcy przed śmiercia, zapytany co pragnął osiągnąć tworząc Grupy Modlitwy O. Pio odrzekł:
"Chciałem skierować dusze do Boga... skłonić je do modlitwy... do wspólnej modlitwy... do modlenia się razem z Jezusem. Nie organizowałem Grup; wzywałem tylko dusze, by modliły się razem, tak jak tego chce Jezus. Zawsze zalecałem członkom Grup i pragnąłem, by ich życie w rodzinie i społeczeństwie było naprawdę chrześcijańskie. Zalecałem im bratnią miłość, spełnianie dobrych dzieł, a szczególnie posłuszeństwo względem Kościoła, zgodnie z naszym franciszkańskim duchem".
Często powtarzał następujące upomnienia, skierowane do coraz liczniejszych Grup: "Jeśli jesteście moimi dziećmi, módlcie się co wieczór w gronie rodzinnym. Odmawiajcie święty różaniec ku czci Madonny. Raz na tydzień, a przynajmniej raz na miesiąc gromadźcie się w kościele parafialnym, odmawiajcie różaniec, uczestniczcie pobożnie w Mszy św., słuchajcie, rozważajcie Słowo Boże i żyjcie Nim; wspólnie przystępujcie do Komunii św.,. adorujcie, jeśli to możliwe, choć przez godzinę Jezusa w Najświętszym Sakramencie".

W lipcu l968 r. Kongregacja do spraw Zakonów i Instytutów Świeckich uznała oficjalnie istnienie i działalność modlitewnego ruchu, utworzonego przez O. Pio, powierzając koordynację Grup Modlitwy oraz ich działanie przełożonemu klasztoru z San Giovanni Rotondo.
We wrześniu l975 r. przybyli do Rzymu liczni przedstawiciele Grup, by zamanifestować swoje przywiązanie do Kościoła. Ówczesny papież, Paweł VI, błogosławiąc je przypomniał wówczas postać Stygmatyka z San Giovanni, który "pośród tylu dobrych i wielkich rzeczy, dokonał, utworzył ten hufiec, tę rzekę osób, które się modlą i które, za jego przykładem i ufając w jego duchową pomoc, poświęcają się życiu chrześcijańskiemu, zaświadczają o jedności w modlitwie, w miłości, w ubóstwie ducha".
Z książki "Ojciec Pio", Irena Burchacka , wyd 1996 str. 180-183,